Całość prac trwała trochę ponad miesiąc, jednak nie zajmowałem się tylko i wyłącznie tym projektem. Wpływ na czas miał też wybór gipsu do odlewu mniejszych elementów. Wpadki, jakie popełniłem przy klejeniu elementów, nauczyły mnie jak lepiej pracować z odlewami. Prace nad dachem były czystą przyjemnością w porównaniu do wcześniejszych męczarni, wycinania kilkuset kostek i klejenia ich.
Pomimo braku drewnianych dekoracji na prawym dachu, jestem zadowolony z efektu końcowego. Być może dodam je w późniejszym czasie, ale moim zdaniem i tak prezentuje się on dobrze. Gdy uporządkuję biurko, przedstawię więcej zdjęć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz